tag:blogger.com,1999:blog-74261003677805625682024-03-14T01:07:53.008-07:00W kuchni na obcasachAnonymoushttp://www.blogger.com/profile/05825962123657545426noreply@blogger.comBlogger106125tag:blogger.com,1999:blog-7426100367780562568.post-10131507510227571812018-07-18T03:58:00.000-07:002018-07-18T03:58:48.905-07:00Nachosy pełnoziarnisteNa dziś łatwa przekąska na ktora w życiu bym nie wpadła. Kiedy zapytałam dziewczyn na grupie facebookowej co mogę fajnego zrobić z placków tortilli (sama 6 nie zjem w tradycyjnej formie), pierwsza odpowiedź która padła to nachosy.<br />
<br />
Nachosy?! To byl traf w dziesiatke! W drodze do domu przejrzałam milion przepisów w internetach i oto jest kolacja! Tak, naprawdę zjadłam nachosy na kolacje... Wy tak nie robicie, prawda?<br />
<i><br /></i>
<i><b>Składniki</b> (na jedną porcję):</i><br />
<i>1 tortilla pełnoziarnista</i><br />
<i>łyżeczka oleju</i><br />
<i>ulubione przyprawy (u mnie: szczypta soli, chilli)</i><br />
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgMci01izqj4DrpgZZch0BAihuJI64XinJkfx7bFxnYsx5-Az6RNRoUg9LpDItpZeJ_X-xDv98KsHl3eRWu_mICgl_pPRQpLVNhy_QRENR0vJf112zRoiE6laze4feBEIAmk06qzYc9br0o/s1600/photo_editor_1531910375777.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="1520" data-original-width="1600" height="608" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgMci01izqj4DrpgZZch0BAihuJI64XinJkfx7bFxnYsx5-Az6RNRoUg9LpDItpZeJ_X-xDv98KsHl3eRWu_mICgl_pPRQpLVNhy_QRENR0vJf112zRoiE6laze4feBEIAmk06qzYc9br0o/s640/photo_editor_1531910375777.jpg" width="640" /></a></div>
<br />
<br />
1. Nagrzewam piekarnik do 180 st.<br />
2. Nieszam olej z przyprawami w miseczce.<br />
3. Na placek tortilli nakładam ręcznikiem papierowym cienką warstwę oleju z przyprawami.<br />
4. Tnę tortille na trojkaty - ilość według uznania.<br />
5. Układam na blaszce wyłożonej papierem do pieczrnia.<br />
6. Piekę ok 5-7 minut - po 5 minutach koniecznie zajrzyjcie. Mi się prawie spalily po 8 ;)<br />
7. Podaje z ulubionym sosem: u mnie ajvar prosto z Chorwacji :)<br />
<br />
Smacznego!<br />
<br />
PS. Post wrzucany z telefonu, mam nadzieję ze jakoś sensownie wygląda. :)Anonymoushttp://www.blogger.com/profile/05825962123657545426noreply@blogger.com0tag:blogger.com,1999:blog-7426100367780562568.post-37425041416266281692018-06-19T01:19:00.003-07:002018-06-19T01:19:57.422-07:00Placki bananowo-orkiszowe z truskawkami i czekoladąNie planowałam wrzucać tych placków na bloga, ale wyszły takie przepyszne (w dodatku tylko z trzech składników), że jednak nie mogłam się opanować! Lećcie do kuchni i przygotowujcie!<br />
<br />
<i><b>Składniki (1 porcja):</b></i><br />
<i>50g płatków orkiszowych</i><br />
<i>banan</i><br />
<i>jajko</i><br />
<i>łyżeczka oleju kokosowego do smażenia</i><br />
<i><br /></i>
<i><b>Dodatki:</b></i><br />
<i>truskawki</i><br />
<i>pół kostki czekolady</i><br />
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiiHXbQS2JV6_MZxyITtX9WGv1frdxyLyDpaGUsrOPmx3NB2mN13jaD9SgnYGJUOBUw-PIUHNBVan7tLXH6J-4AZ6fZQ5qlPLS7qW-lTsyteNQql1RkAdUdu6KOSSCzu4vZaxVzoZ4nOTru/s1600/IMG_1197.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="1067" data-original-width="1600" height="426" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiiHXbQS2JV6_MZxyITtX9WGv1frdxyLyDpaGUsrOPmx3NB2mN13jaD9SgnYGJUOBUw-PIUHNBVan7tLXH6J-4AZ6fZQ5qlPLS7qW-lTsyteNQql1RkAdUdu6KOSSCzu4vZaxVzoZ4nOTru/s640/IMG_1197.JPG" width="640" /></a></div>
<br />
<br />
1. Płatki, banana i jajko blenduję na gładką masę (można też rozgnieść banana widelcem i dodać resztę składników i wymieszać łyżką)<br />
<br />
2. Rozgrzewam olej kokosowy na patelni, nakładam po łyżce masy i smażę z dwóch stron.<br />
<br />
3. Układam na talerzu, posypuję pokrojonymi truskawkami i startą czekoladą.<br />
<br />
Smacznego!!!Anonymoushttp://www.blogger.com/profile/05825962123657545426noreply@blogger.com0tag:blogger.com,1999:blog-7426100367780562568.post-25028729195090650862018-03-10T01:30:00.000-08:002018-03-10T01:30:05.902-08:00Muffinki migdałoweW zasadzie to witam w nowym roku. Ostatnimi czasy kiepsko u mnie z czasem, ale jak zawsze wracam. Dziś na słodko, idealnie do sobotniej, porannej kawy.<br />
<br />
<i><b>Składniki (10 sztuk, albo 12 mniejszych):</b></i><br />
<i>120 g migdałów</i><br />
<i>60 g oleju</i><br />
<i>1 jajo</i><br />
<i>220 g mąki pszennej</i><br />
<i>110 g cukru</i><br />
<i>2 łyżeczki proszku do pieczenia</i><br />
<i>szczypta soli</i><br />
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhuE5GGuYqdAPzUpGWrowX6fLMkueCZma7iAq5Nya3qBNh-SGmjke3jEfnw40rCTuDVH36uiOEYf-7RCMCZ1neeKKqUZK62ybf3qk67vlu1c3qmuBs5qEFM-AGWUVAuzktPH9a8DQhVFa2w/s1600/2018-03-10-09-16-13-961.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="1118" data-original-width="1218" height="586" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhuE5GGuYqdAPzUpGWrowX6fLMkueCZma7iAq5Nya3qBNh-SGmjke3jEfnw40rCTuDVH36uiOEYf-7RCMCZ1neeKKqUZK62ybf3qk67vlu1c3qmuBs5qEFM-AGWUVAuzktPH9a8DQhVFa2w/s640/2018-03-10-09-16-13-961.jpg" width="640" /></a></div>
<br />
<br />
1. W robocie wysokoobrotowym rozdrabniam migdały (polecam dobry blender, ew. zawijamy migdały w ściereczkę, bierzemy młotek i odreagowujemy ciężki tydzień pracy),<br />
<br />
2. Miksuję mleko, olej i jajka.<br />
<br />
3. Powoli dodaję mąkę, proszek do pieczenia, cukier, migdały i sól.<br />
<br />
4. Równomiernie nakładam powstałą masę do papilotek, piekę w piekarniku nagrzanym do 180 st (termoobieg) 30 minut.<br />
<br />
Smacznego!Anonymoushttp://www.blogger.com/profile/05825962123657545426noreply@blogger.com0tag:blogger.com,1999:blog-7426100367780562568.post-11639249846655009842017-10-17T00:48:00.000-07:002017-10-17T00:51:24.575-07:00#dlastudenta: Dyniowe leczo Rozpoczął się rok akademicki, więc studenckie życia czas rozpocząć. Widuję ostatnio dużo wątków jak zrobić tani, studencki obiad. Przychodzę więc z pomocą. Zakupy na poniższy obiad zrobiłam za 13 zł. Z tego zostało mi jeszcze pół dyni, z której zrobiłam <a href="https://photo-kuchnia.blogspot.com/2017/10/kanapkowa-pasta-z-pieczonej-dyni.html">pastę z dyni do kanapek (klik).</a><br />
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEi7r93hy7Lw8NAjhY5JxHO4IyZSA5OM52J44g6fYt60q_djLzhd1Lb14DqauhF4vq_j9SlnPApa9wcTYOA6JV6qBJLOr4YE3MwN-4YeKPqLQYpH3hLffn94b_wFPq6aDrlY3UcPnUMQNlk3/s1600/IMG_20171007_161407.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="627" data-original-width="1127" height="356" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEi7r93hy7Lw8NAjhY5JxHO4IyZSA5OM52J44g6fYt60q_djLzhd1Lb14DqauhF4vq_j9SlnPApa9wcTYOA6JV6qBJLOr4YE3MwN-4YeKPqLQYpH3hLffn94b_wFPq6aDrlY3UcPnUMQNlk3/s640/IMG_20171007_161407.jpg" width="640" /></a></div>
<br />
<i>Składniki na ok 4 porcje:</i><br />
<br />
<ul>
<li><i>2,5 papryki</i></li>
<li><i>2 marchewki</i></li>
<li><i>cebula</i></li>
<li><i>2 ząbki czosnku</i></li>
<li><i>2 pomidory</i></li>
<li><i>200 g cieciorki z puszki</i></li>
<li><i>2 łodygi selera naciowego</i></li>
<li><i>pół małej dyni</i></li>
<li><i>łyżka oleju (kokosowego)</i></li>
<li><i>woda</i></li>
<li><i>sól</i></li>
<li><i>pieprz</i></li>
<li><i>kumin</i></li>
</ul>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhUoyM2Uq3Sb5Yxj6HpvLy10kP9P6ShoYSGhQQ__PPxRirKG3L6cYbfjzWXgtu7COfTE2Wvo_P5LTUpTX9SAG9AYKryH34FV6n-ng51rzChiYyo2m4A0b7YvLR5m7-B9seu6xYzeNTIhp60/s1600/IMG_20171008_155032.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="658" data-original-width="905" height="464" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhUoyM2Uq3Sb5Yxj6HpvLy10kP9P6ShoYSGhQQ__PPxRirKG3L6cYbfjzWXgtu7COfTE2Wvo_P5LTUpTX9SAG9AYKryH34FV6n-ng51rzChiYyo2m4A0b7YvLR5m7-B9seu6xYzeNTIhp60/s640/IMG_20171008_155032.jpg" width="640" /></a></div>
<br />
<br />
1. Kroję paprykę, marchewkę, cebulę, czosnek, seler naciowy i dynię w kostkę.<br />
2. Na oleju podsmażam przez 2 minuty cebulę i czosnek. Dodaję seler naciowy i smażę jeszcze przez 3 minuty.<br />
3. Dodaję marchewkę i paprykę. Wlewam pół szklanki wody i duszę pod przykryciem przez ok 10 minut.<br />
4. Jak marchewka jest jeszcze lekko twarda wrzucam dynię, duszę kolejne 5 minut.<br />
5. W międzyczasie kroję pomidory i odsączam cieciorkę.<br />
6. Wrzucam cieciorkę i pomidory. Duszę pod przykryciem przez ok 15 minut aż wszystko się połączy i będzie miękkie.<br />
7. Doprawiam solą, pieprzem i kuminem.<br />
<br />
Można podawać z chlebem lub jeść jako osobne danie.<br />
<br />
Smacznego!Anonymoushttp://www.blogger.com/profile/05825962123657545426noreply@blogger.com1tag:blogger.com,1999:blog-7426100367780562568.post-85446498541647105332017-10-15T04:13:00.002-07:002017-10-15T04:13:29.977-07:00Kanapkowa pasta z pieczonej dyniZostało mi pół upieczonej dyni. Na zupę trochę mało, więc postanowiłam zrobić pastę do kanapek. To był genialny pomysł!<br />
<br />
<i>Składniki:</i><br />
<br />
<ul>
<li><i>pół małej upieczonej dyni - kroję dynię na kawałki, polewam oliwą, wkładam do piekarnika nagrzanego do 200 st. i piekę póki nie będzie miękka</i></li>
<li><i>20 g pestek z dyni</i></li>
<li><i>łyżka majonezu </i></li>
<li><i>czosnek granulowany</i></li>
<li><i>sól</i></li>
<li><i>chilli</i></li>
</ul>
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiynsfeaX25TiNs_sqdWlhyphenhyphenzjq9bEWu9zmq9iYko6oywsTDTfpmm1mUjQHi8IVmjOsjVvYPZI8_QZSdR315rlKvszGJXjZabT__Ox0QreXePlZOS8-Ev9FgkVlpEu_1PM7TQXYhE1bVZJ2M/s1600/IMG_20171009_212616.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="1172" data-original-width="1600" height="468" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiynsfeaX25TiNs_sqdWlhyphenhyphenzjq9bEWu9zmq9iYko6oywsTDTfpmm1mUjQHi8IVmjOsjVvYPZI8_QZSdR315rlKvszGJXjZabT__Ox0QreXePlZOS8-Ev9FgkVlpEu_1PM7TQXYhE1bVZJ2M/s640/IMG_20171009_212616.jpg" width="640" /></a></div>
<br />
<br />
1. Wszystkie składniki blenduję na dość gładką masę. Jeśli nie posiadacie blenera posiekajcie pestki dyni i połączcie całość widelcem. Pieczona dynia jest bardzo miękka.<br />
2. Przekładam do pudełka i do lodówki!<br />
<br />
Smacznego!Anonymoushttp://www.blogger.com/profile/05825962123657545426noreply@blogger.com0tag:blogger.com,1999:blog-7426100367780562568.post-90452767647535911642017-10-07T07:41:00.002-07:002017-10-07T07:41:49.079-07:00Grzaniec<div dir="ltr">
Pogoda daje popalić. Do tego wszechobecne przeziębienie. Dziś mam dla Was coś, co na pewno Was rozgrzeje od środka. </div>
<div dir="ltr">
<i><br /></i></div>
<div dir="ltr">
<i><b>Składniki:</b><br />
piwo jasne<br />
pół pomarańczy<br />
imbir mielony<br />
cynamon mielony<br />
3 goździki<br />
kilka plasterków świeżego imbiru</i></div>
<div dir="ltr">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEi5X3C4Zf-sDcSLLPaZRlX1i3zAgi-LDYRfegpU6yj8ugn_NSXkJAQB2C-TKWUW-aY2RqvXT5re8LQeDFRe_DrSPL-PvbsB7nZnvTAJtMDx2AiuDs5LiuCf5QLKPIdwXPvIaRlAUEkvIBdX/s1600/IMG_20170923_190621.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="1600" data-original-width="1141" height="640" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEi5X3C4Zf-sDcSLLPaZRlX1i3zAgi-LDYRfegpU6yj8ugn_NSXkJAQB2C-TKWUW-aY2RqvXT5re8LQeDFRe_DrSPL-PvbsB7nZnvTAJtMDx2AiuDs5LiuCf5QLKPIdwXPvIaRlAUEkvIBdX/s640/IMG_20170923_190621.jpg" width="456" /></a></div>
<div dir="ltr">
<br /></div>
<div dir="ltr">
<br /></div>
<div dir="ltr">
1. Wlewam piwo do garnka. </div>
<div dir="ltr">
2. W międzyczasie kroję połówkę pomarańczy na plastry.</div>
<div dir="ltr">
3. Wrzucam 2 plastry pomarańczy, imbir mielony, goździki icynamon do garnka.</div>
<div dir="ltr">
4. Wyłączam zanim zacznie się gotować. </div>
<div dir="ltr">
5. Podaję ze świeżymi plastrami imbiru i pomarańczy.</div>
<div dir="ltr">
<br /></div>
<div dir="ltr">
Smacznego!</div>
<div dir="ltr">
<br /></div>
Anonymoushttp://www.blogger.com/profile/05825962123657545426noreply@blogger.com2tag:blogger.com,1999:blog-7426100367780562568.post-10594918652840125362017-08-28T12:32:00.004-07:002017-08-28T12:32:39.664-07:00Frytki z batatów<div dir="ltr">
Ostatnio moja ulubiona kolacja. Bardzo polecam!</div>
<div dir="ltr">
<br /></div>
<div dir="ltr">
<i><b>Składniki:</b><br />
2 bataty<br />
łyżka oleju<br />
sól<br />chilli</i></div>
<div dir="ltr">
<br /></div>
<div dir="ltr">
<i><b>Do podania:</b><br />
pół awokado<br />
sok z ćwiartki cytryny<br />
pieprz</i></div>
<div dir="ltr">
<i><br /></i></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjj1mV4F5C6SD907O32l9JOr5b5mWZ3JJgAWaelr_G-yS6DI2ETMMlrcuC5X-Qt8CrFx676mGI6Q-mWwaRrvjgzzZW3uqSjMKmPQkXw7CClo1qsEcrH2b0-U0QFOuobK3xYU8ng62vw3M1G/s1600/IMG_20170818_201058.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="1075" data-original-width="1600" height="428" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjj1mV4F5C6SD907O32l9JOr5b5mWZ3JJgAWaelr_G-yS6DI2ETMMlrcuC5X-Qt8CrFx676mGI6Q-mWwaRrvjgzzZW3uqSjMKmPQkXw7CClo1qsEcrH2b0-U0QFOuobK3xYU8ng62vw3M1G/s640/IMG_20170818_201058.jpg" width="640" /></a></div>
<div dir="ltr">
<i><br /></i></div>
<div dir="ltr">
<br /></div>
<div dir="ltr">
Frytki:<br />
1. Bataty obieram i kroję na kształt tradycyjnych frytek.<br />
2. Wrzucam do miski, dodaje olej i dokładnie mieszam.<br />
3. Układamy na blasze wyłożonej papierem do pieczenia tak żeby się nie dotykały<br />
4. Piekę ok. 30-40 minut w temperaturze 200 st.</div>
<div dir="ltr">
5. Po wyciągnięciu posypuję przyprawami.</div>
<div dir="ltr">
<br /></div>
<div dir="ltr">
Dip:<br />
Awokado rozgniatam widelcem, dodaje sok z cytryny i pieprz. Dokładnie łącze.</div>
<div dir="ltr">
<br /></div>
<div dir="ltr">
Smacznego!</div>
<div dir="ltr">
<br /></div>
<div dir="ltr">
<b>Chciałabym Was również zachęcić do czytania mojego nowego bloga: <a href="https://agnieszkanaobcasach.blogspot.com/">Agnieszka na obcasach. </a></b></div>
<div dir="ltr">
<b><br /></b></div>
<div dir="ltr">
<b>Serdecznie zapraszam!</b></div>
Anonymoushttp://www.blogger.com/profile/05825962123657545426noreply@blogger.com0tag:blogger.com,1999:blog-7426100367780562568.post-5745370504748342912017-08-18T12:20:00.000-07:002017-08-18T12:20:22.663-07:00Ciasto francuskie z cukinią: lunchbox<div dir="ltr">
Mam kilka nowych postanowień żywieniowych i bardzo staram się ich trzymać. Jedno z nich brzmi tak, że codziennie zabieram obiad do pracy. W związku z tym wczoraj prawie cały wieczór spędziłam przy garach. A wyczarowalam frytki z batatów z awokado (niedługo przepis), libańską zupę z czerwonej soczewicy wg przepisu z kotlet.tv i ciasto francuskie z cukinią. To ostatnie zajmuje najmniej czasu więc dziś o tym :) </div>
<div dir="ltr">
<br /></div>
<div dir="ltr">
<b>Składniki:</b><br /><i>
ciasto francuskie <br />
4 łyżki pomidorów z puszki<br />
2 plastry cebuli<br />
pół małej cukinii<br />
sól<br />
pieprz</i></div>
<div dir="ltr">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEi_iGbBvlLe6y56tE5lrMb0MSMjMQpN3Tnrv7eD-o6tD80DN8Jo2VtGlxNhULjSHF49kVqu0aqhgRXFsUiPLtCAwHjo9mCEWqOL1z7NMrR5oemi7O05MHxJiE0xhoXEU0FreoZii0ii8Mcx/s1600/IMG_20170817_145829.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="1600" data-original-width="1082" height="640" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEi_iGbBvlLe6y56tE5lrMb0MSMjMQpN3Tnrv7eD-o6tD80DN8Jo2VtGlxNhULjSHF49kVqu0aqhgRXFsUiPLtCAwHjo9mCEWqOL1z7NMrR5oemi7O05MHxJiE0xhoXEU0FreoZii0ii8Mcx/s640/IMG_20170817_145829.jpg" width="432" /></a></div>
<div dir="ltr">
<br /></div>
<div dir="ltr">
<br /></div>
<div dir="ltr">
1. Kroję ciasto francuskie na pół wzdłuż krótkiego boku. <br />
2. Kroję cebulę w kostkę a cukinię w polplasterki<br />
3. Na połowę każdej czesci nakładam po 2 łyżki pomidorów, połowę cukinii i cebuli (zostawiam margines z ciasta)<br />
4. Przyprawiam delikatnie<br />
5. Zakładam wolna część ciasta na tą z farszem i zwijam boki <br />
6. Piekę ok 20-30 minut w piekarniku nagrzanym do 170 st (aż się zarumieni)</div>
<div dir="ltr">
<br /></div>
<div dir="ltr">
Smacznego!</div>
Anonymoushttp://www.blogger.com/profile/05825962123657545426noreply@blogger.com0tag:blogger.com,1999:blog-7426100367780562568.post-25134645706187284542017-08-07T00:40:00.000-07:002017-08-07T00:40:27.513-07:00Kakaowy pudding chia na mleku sojowymOstatnia <a href="https://photo-kuchnia.blogspot.com/2017/08/saatka-z-kurczakiem-i-kasza-gryczana.html">sałatka z kurczakiem i kaszą gryczaną do lunchboxa</a> zrobiła furorę. To bardzo miłe.<br />
Dziś mam dość pracowity poniedziałek. Za godzinę mam wizytę u weterynarza z Trójką, pudełka na cały dzień zrobione a potem szybki bieg na pociąg, mam nadzieję, że zdążę bez problemu.<br />
<br />
Moda na puddingi chia trwa. Na początku byłam sceptycznie nastawiona, ale odpowiednie przygotowanie wszystko zmienia.<br />
<br />
<b><i>Składniki:</i></b><br />
<i>2 łyżki szałwii hiszpańskiej (chia)</i><br />
<i>pół szklanki mleka sojowego</i><br />
<i>łyżeczka kakao</i><br />
<i>łyżeczka masła orzechowego</i><br />
<i>migdały</i><br />
<i>banan</i><br />
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjp_SAOMsrvzEyva9DY4LTTlw6viLZBN0AYPWpAi1QbdkFN8F-cO8FPix3FdIVhyphenhyphenn5KiKFy_kQ2bU2kDTw_RdMXzW5xZlwtqvaK4TnQU1oA1LMXZ37wQFYo3MyOPx0BRoL836Tg4Z2mDr3g/s1600/IMG_20170805_091912.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="1600" data-original-width="1026" height="640" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjp_SAOMsrvzEyva9DY4LTTlw6viLZBN0AYPWpAi1QbdkFN8F-cO8FPix3FdIVhyphenhyphenn5KiKFy_kQ2bU2kDTw_RdMXzW5xZlwtqvaK4TnQU1oA1LMXZ37wQFYo3MyOPx0BRoL836Tg4Z2mDr3g/s640/IMG_20170805_091912.jpg" width="410" /></a></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: left;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: left;">
Mieszamy chia z mlekiem i wkładamy na noc do lodówki (mieszamy co jakiś czas). </div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: left;">
Rano wkładamy łyżkę puddingu do szklanki, następnie masło orzechowe, pudding chia, migdały, pudding i banana. </div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: left;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: left;">
Smacznego!</div>
<br />Anonymoushttp://www.blogger.com/profile/05825962123657545426noreply@blogger.com0tag:blogger.com,1999:blog-7426100367780562568.post-31075729298345806282017-08-04T11:51:00.001-07:002017-08-04T11:51:38.820-07:00Sałatka z kurczakiem i kaszą gryczaną: lunchboxNajpierw miało to być danie na gorąco, ale na zimno okazało się o niebo lepsze! Królowało w pracy w poniedziałek, wtorek, środę.... i zostało jeszcze troszkę na czwartek.<br />
Ten tydzień był u mnie straszny. Pogoda doskwierała na tyle, że nie miałam siły zmyć nawet kubka po herbacie. Nie mówiąc już o jedzeniu. Królowały szybie smoothies. A Wy jak daliście sobie radę z upałami?<br />
<br />
<i><b>Składniki:</b></i><br />
<i>pół kilo piersi z kurczaka</i><br />
<i>paczka mrożonego szpinaku w brykiecie</i><br />
<i>100 g kaszy gryczanej</i><br />
<i>sól</i><br />
<i>pieprz</i><br />
<i>oliwa do smażenia</i><br />
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEihw_txWWvAwcPwC_xfPvYB1zsTRotPZbv3h9zJr5lTcawF_h8PYyXBjdK8GE8Z2cco4AVBXsTcbc3j1b6Y5M9lVU1rBwbauSoLIeFkR0uuR8ukgIVGok1UyVYHhQbwPeuGNN71r6kx6M03/s1600/IMG_20170802_152718.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="1147" data-original-width="1600" height="458" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEihw_txWWvAwcPwC_xfPvYB1zsTRotPZbv3h9zJr5lTcawF_h8PYyXBjdK8GE8Z2cco4AVBXsTcbc3j1b6Y5M9lVU1rBwbauSoLIeFkR0uuR8ukgIVGok1UyVYHhQbwPeuGNN71r6kx6M03/s640/IMG_20170802_152718.jpg" width="640" /></a></div>
<br />
Kurczaka kroję w kostkę i podsmażam na oleju. Dodaję zamrożony szpinak, czekam aż się "rozpuści". Smażę przez kilka minut, doprawiam. W międzyczasie gotuję kaszę gryczaną.<br />
Do pudełka wrzucam wystudzoną kaszę i kurczaka. Mieszam, zamykam i do lodówki.<br />
<br />
Smacznego!<br />
<br />
<br />Anonymoushttp://www.blogger.com/profile/05825962123657545426noreply@blogger.com0tag:blogger.com,1999:blog-7426100367780562568.post-27842391920021479752017-07-29T01:25:00.000-07:002017-07-29T01:27:07.763-07:00Pancakes bez jajek i mlekaNie ma to jak pyszne śniadanie :)<3 div=""><br /></3><br />
<br />
<div>
<b>Składniki na 4 sztuki:</b></div>
<div>
pół szklanki mąki</div>
<div>
łyżeczka proszku do pieczenia</div>
<div>
szczypta kardamonu</div>
<div>
łyżeczka oleju</div>
<div>
ok. łyżki wody</div>
<div>
pół szklanki mleka kokosowego<br />
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiLnBasjZgJgSewePwHqrZe1-ZUntHgcaGR-3tYwryAtOPkKdNeD08NwAuY1_j_1dbNyIoUPiRh6NbrW7gtmXtdj0Qkq-j5YtBnjd2BBh0Gm3El52ZARl-Cl2kGylUSEaXM7lFFzWlQOfiR/s1600/IMG_20170727_080526_416.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="1600" data-original-width="1600" height="640" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiLnBasjZgJgSewePwHqrZe1-ZUntHgcaGR-3tYwryAtOPkKdNeD08NwAuY1_j_1dbNyIoUPiRh6NbrW7gtmXtdj0Qkq-j5YtBnjd2BBh0Gm3El52ZARl-Cl2kGylUSEaXM7lFFzWlQOfiR/s640/IMG_20170727_080526_416.jpg" width="640" /></a></div>
<br /></div>
<div>
<br /></div>
<div>
Mieszam suche składniki, dodaję mleko roślinne wodę i olej. Po wymieszaniu (grudki są ok!) odstawiam na chwilę. Przygotowuję patelnię do naleśników, nagrzewam, smaruję cienko olejem. Wylewam po dwa na patelnię. Przewracam gdy pojawią się pęcherzyki powietrza. </div>
<div>
<br /></div>
<div>
Dodatki:</div>
<div>
banan i starta gorzka czekolada 90%<3 div=""></3><br />
<div>
<br /></div>
<div>
Smacznego!</div>
</div>
Anonymoushttp://www.blogger.com/profile/05825962123657545426noreply@blogger.com0tag:blogger.com,1999:blog-7426100367780562568.post-78246387589578836682017-07-26T12:23:00.002-07:002017-07-26T12:23:38.035-07:00Jagodowo-bananowy pudding chia na mleku kokosowymDziś otwieram nową zakładkę - bez nabiału. Ah te alergie pokarmowe... Przyznam, że trochę szkoda mi było, że nie zjem więcej puddingu chia ale postanowiłam walczyć i oto jest! W trochę innej wersji niż dotychczas (eksperymentuję) ale równie pyszny.<br />
<div>
<br /></div>
<div>
<i><b>Składniki:</b></i></div>
<div>
<i>1,5 szklanki mleka kokosowego (takiego z kartonu, nie z puszki)</i></div>
<div>
<i>2 czubate łyżki nasion szałwii hiszpańskiej</i></div>
<div>
<i>2 łyżki jagód</i></div>
<div>
<i>banan</i><br />
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEid_s6l6AI2TYetgv5o9TzHuOrgNlZhEk7ptat-YTqPY2P0S4IR-kOXSwg7_w_lQwcB10YpZ2xEp-DxlWKhmTeMzFk0_agI-iAKgIEBSAmOzRiKyJ3w_QFOlD2ZWiRjR9roAMEl4w-OZoG2/s1600/IMG_20170725_085104.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="1600" data-original-width="1600" height="640" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEid_s6l6AI2TYetgv5o9TzHuOrgNlZhEk7ptat-YTqPY2P0S4IR-kOXSwg7_w_lQwcB10YpZ2xEp-DxlWKhmTeMzFk0_agI-iAKgIEBSAmOzRiKyJ3w_QFOlD2ZWiRjR9roAMEl4w-OZoG2/s640/IMG_20170725_085104.jpg" width="640" /></a></div>
<br /></div>
<div>
<br /></div>
<div>
Do słoika wlewam mleko i nasiona chia. Wkładam na noc do lodówki. Jak przychodzę do kuchni - mieszam (żeby nasiona nie opadły na dno). </div>
<div>
Rano otrzymuję pół-płynną substancję (konsystencja: niezbyt gęsty kisiel). Do blendera wrzucam jagody, banana i mleko z nasionami. Podaję. Można dorzucić owoce lub orzechy na wierzch. </div>
<div>
<br /></div>
<div>
Smacznego!</div>
Anonymoushttp://www.blogger.com/profile/05825962123657545426noreply@blogger.com2tag:blogger.com,1999:blog-7426100367780562568.post-5316696230597450982017-07-23T06:43:00.001-07:002017-07-23T06:43:40.297-07:00Sałatka obiadowa z ogórkiem i rzodkiewkąDziś sałatka z resztek. Niemniej pyszna :)<br />
<br />
<i><b>Składniki:</b></i><br />
<i>ogórek szklarniowy</i><br />
<i>3 pomidorki koktajlowe</i><br />
<i>5 rzodkiewek</i><br />
<i>szczypiorek</i><br />
<i>sól</i><br />
<i>pieprz</i><br />
<i>pół łyżeczki musztardy</i><br />
<i>łyżka oliwy</i><br />
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEh_-8JsGjjyffImJgVWRX7ycyH50rVqFD5e9AJ0PLf-DQHy3moMl71goXm56dMSl6bP4sciEMk3VS0gu8DVzYe1oCQV3FEXKFerhkQH0mLSDXA-ZzWmYbLfS8kurGlfFtrUcY-MJF110_Aw/s1600/IMG_20170723_153516.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="1600" data-original-width="903" height="640" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEh_-8JsGjjyffImJgVWRX7ycyH50rVqFD5e9AJ0PLf-DQHy3moMl71goXm56dMSl6bP4sciEMk3VS0gu8DVzYe1oCQV3FEXKFerhkQH0mLSDXA-ZzWmYbLfS8kurGlfFtrUcY-MJF110_Aw/s640/IMG_20170723_153516.jpg" width="360" /></a></div>
<br />
<br />
Pomidorki kroję na cztery, ogórka i rzodkiewkę w mała kostkę. Mieszam warzywa, dodaję szczypiorek oraz przyprawy. Na koniec oliwa i musztarda.<br />
<br />
Świetnie pasuje do mielonych :)Anonymoushttp://www.blogger.com/profile/05825962123657545426noreply@blogger.com0tag:blogger.com,1999:blog-7426100367780562568.post-54586319400683880642017-07-02T09:04:00.002-07:002017-07-02T09:04:58.032-07:00Naleśniki z białym serem i kaszą gryczanąPrzepis dostałam wczoraj na paznokciach.... i się zakochałam <3 div=""><br /></3><div>
<i><b>Składniki na 12 sztuk:</b></i></div>
<div>
<i>200g twarogu</i></div>
<div>
<i>100g kaszy gryczanej</i></div>
<div>
<i>2 cebule</i></div>
<div>
<i>olej do smażenia</i></div>
<div>
<i>sól</i></div>
<div>
<i>pieprz</i></div>
<div>
<i>jajko</i></div>
<div>
<i>naleśniki</i></div>
<div>
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiXYwUOnOtUlYYd-O3wYSVCjczezQOsaznc3Wxv4_ZThlIjcdL-bGbxh0f1xEKl8SGm8w3fi9s1Pp5ahvR8InohQ9BnMax1Vjt_5Ix940QnhviF8FnQ0NhqdtgYd19_o1O8lm8KLaDgX1Tn/s1600/IMG_20170702_170221.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="1600" data-original-width="1050" height="640" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiXYwUOnOtUlYYd-O3wYSVCjczezQOsaznc3Wxv4_ZThlIjcdL-bGbxh0f1xEKl8SGm8w3fi9s1Pp5ahvR8InohQ9BnMax1Vjt_5Ix940QnhviF8FnQ0NhqdtgYd19_o1O8lm8KLaDgX1Tn/s640/IMG_20170702_170221.jpg" width="418" /></a></div>
<div>
<br /></div>
<div>
<br /></div>
<div>
Kaszę gryczaną gotuję w osolonej wodzie według przepisu na opakowaniu. Cebulę kroję w kostkę i smażę na oleju. Twaróg mieszam z jajkiem, dodaję cebulę i kaszę gryczaną. Przyprawiam pieprzem i ew. solą w razie konieczności. </div>
<div>
<br /></div>
<div>
Na naleśnika nakładam ok. 2 łyżek stołowych farszu. Zawijam "na cztery". </div>
<div>
<br /></div>
<div>
Ps. świetnie nadają się do lunchboxa ;)</div>
Anonymoushttp://www.blogger.com/profile/05825962123657545426noreply@blogger.com2tag:blogger.com,1999:blog-7426100367780562568.post-90308018260986494472017-06-16T02:04:00.002-07:002017-06-16T02:04:32.630-07:00Lemoniada!Dni coraz gorętsze, trzeba się czymś ochłodzić. Po wczorajszym wypadzie do czeskiej knajpki w Trzebnicy postanowiłam, że muszę koniecznie zrobić własną lemoniadę (czeska lemoniada z beczki to niekoniecznie to czego chciałam spróbować).<br />Moja lemoniada wyszła bardziej grejpfrutowa niż planowałam, ale nic nie szkodzi, uwielbiam ten smak!<br />
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEh0OnOOFX1DmiRaJgZJkFc6sEPtiBA4thZHSJQpjQkEU7s3DfkQFMFSl1E7BXXupxNxTTGeurY9_bXcCgZJm5SN-g6u8z6rKJuofTffeDm63xx_pxjMhw_VZhR6q0CbGptR6YifbsT3feYz/s1600/IMG_20170616_104940.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="1168" data-original-width="1600" height="466" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEh0OnOOFX1DmiRaJgZJkFc6sEPtiBA4thZHSJQpjQkEU7s3DfkQFMFSl1E7BXXupxNxTTGeurY9_bXcCgZJm5SN-g6u8z6rKJuofTffeDm63xx_pxjMhw_VZhR6q0CbGptR6YifbsT3feYz/s640/IMG_20170616_104940.jpg" width="640" /></a></div>
<br />
<br />
<i><b>Składniki:</b></i><br />
<i>1 grejpfrut</i><br />
<i>2 cytryny</i><br />
<i>1 pomarańcza</i><br />
<i>około 1,5 litra wody filtrowanej</i><br />
<br />
Kroję cytrusy na połówki, z każdego odcinam po plasterku. Kawałki owoców wrzucam do dzbanka. Z reszty wyciskam sok, który dodaję do kawałków owoców, Zalewam wodą.<br />
<br />
Najlepiej smakuje schłodzone!<br />
<br />
Smacznego!Anonymoushttp://www.blogger.com/profile/05825962123657545426noreply@blogger.com0tag:blogger.com,1999:blog-7426100367780562568.post-15684403766366290662017-05-05T05:27:00.002-07:002017-05-05T05:27:30.884-07:00CzereśniówkaPrzepis na blogu czekał i czekał a czereśniówka została wypita.... Niestety w związku z tym nie zrobię dla Was zdjęcia. Z resztą czekam aż mój telefon wróci z gwarancji, dopiero wtedy wrócą posty ze zdjęciami.<br />
<br />
Swoją drogą chciałabym polecić czereśniówkę, jest naprawdę świetną nalewką. Bardzo delikatna i mocno słodka. Łatwo się pije :)<br />
<br />
<b><u>Składniki:</u></b><br />
<i>1 kg czereśni</i><br />
<i>700 ml spirytusu</i><br />
<i>300 ml wody</i><br />
<i>sok z jednej cytryny</i><br />
<i>500 g cukru</i><br />
<br />
Czereśnie wrzucić do słoja i zalać spirytusem i wodą. Odstawić na miesiąc co 2 dni mieszając.<br />
Zlać nalew do słoja, czereśnie zasypać cukrem. Do nalewu dodać sok z cytryny. Nalew odstawić w chłodne miejsce. Kiedy czereśnie puszczą sok odlać syrop do nalewu. Po kilku dniach przefiltrować do butelek. Odstawić na minimum 3 mc-e w chłodne miejsce.<br />
<br />
Smacznego!Anonymoushttp://www.blogger.com/profile/05825962123657545426noreply@blogger.com0tag:blogger.com,1999:blog-7426100367780562568.post-34228096759438264712017-04-05T23:29:00.000-07:002017-04-05T23:29:16.200-07:00Kawa na ostroMoi drodzy, dziś w zasadzie inspiracja, bo trudno nazwać to przepisem. Od kilkunastu dni jestem ambasadorem kawy Prima Finezja. W związku z tym zostałam poproszona przez <a href="https://ekspert.streetcom.pl/pl/secured/user/share-registration/6c5fb6f24e7fb2dc0ffea22efe1fb22b" target="_blank">STREETCOM </a>o dodanie krótkiego wpisu. <div>
<br /></div>
<div>
Zacznę od przepisu :)</div>
<div>
<br /></div>
<div>
<i><b>Składniki:</b></i></div>
<div>
<i>kawa Prima Finezja</i></div>
<div>
<i>szczypta chilli mielonego</i></div>
<div>
<i>szczypta imbiru mielonego (lub starty świeży)</i></div>
<div>
<i>mleko (opcjonalnie)</i></div>
<div>
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjTFjsY4xa-Dt-06Vh37CRMjp1iPg6Xu6Lw8VJ9QU24d4-6X0j-VAeyMYuQKr2lOjZFYSwifRNpOhteMQlo2hJbbbh3w1ZwwWbJ8FGjtlu6zqYrSxWVgw_yaWkuuHWSQo3yfJWE45prysRm/s1600/DSC_0612.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="534" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjTFjsY4xa-Dt-06Vh37CRMjp1iPg6Xu6Lw8VJ9QU24d4-6X0j-VAeyMYuQKr2lOjZFYSwifRNpOhteMQlo2hJbbbh3w1ZwwWbJ8FGjtlu6zqYrSxWVgw_yaWkuuHWSQo3yfJWE45prysRm/s640/DSC_0612.JPG" width="640" /></a></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: left;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: left;">
Parzę kawę w French Pressie i przelewam do kubka. Dosypuję szczyptę chilli oraz imbiru i zalewam mlekiem. </div>
<div>
<br /></div>
<div>
Smacznego!</div>
<div>
<br /></div>
<div>
Codziennie piję kawę świeżo mieloną, dlatego byłam negatywnie nastawiona do paczki zmielonej już Primy. Jak się okazuje, jak na mieloną kawę ma świetny aromat i nie wietrzeje po dwóch dniach. W dodatku w smaku jest wyrazista. Pierwszy łyk kojarzył mi się mocno z.... tytoniem. Tak, wiem, dziwne. Smak tytoniu zniknął jeszcze w tym samym kubku, pozostało tylko dobre wrażenie. </div>
<div>
Kiedy skończy się kampania i kawa, którą dostałam zapewne wrócę do picia kawy świeżo mielonej. Ale w warunkach gdzie nie mam młynka (np. w pracy) jest szansa, że przerzucę się na Primę :)</div>
Anonymoushttp://www.blogger.com/profile/05825962123657545426noreply@blogger.com4tag:blogger.com,1999:blog-7426100367780562568.post-48154322371003515202017-03-14T00:06:00.000-07:002017-03-14T00:06:08.901-07:00Socca, czyli naleśniki z maki ciecierzycy<span style="font-family: Helvetica Neue, Arial, Helvetica, sans-serif;">Właśnie się zorientowałam, że zniknęłam na długo. Nie taki był mój plan, życie potoczyło się tak jak się potoczyło. Postaram się tym razem nie zaniedbywać bloga!</span><br />
<span style="font-family: Helvetica Neue, Arial, Helvetica, sans-serif;"><br /></span>
<span style="font-family: Helvetica Neue, Arial, Helvetica, sans-serif;">W trakcie mojej długiej nieobecności miałam krótki epizod detoxu zbożowego (w związku ze zdrowiem). Stęskniłam się wtedy za naleśnikami. Poszperałam i.... znalazłam! Socca to naleśniki z mąki ciecierzycy (można ją kupić lub zrobić domową wersję prosto z ciecierzycy). Mają bardzo specyficzny smak, ale polecam. Najlepiej smakują gorące. </span><br />
<span style="font-family: Helvetica Neue, Arial, Helvetica, sans-serif;"><br /></span>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhnGAv0VFbb3C-DSzy9iHPMrFNaofSMZmVpn9z2WIUAaQ6CtKw8Ch30BC8aQmnb90ztOhnnwDb8cV8g9U5kjQJnHJFMtsZ45fFdyySR1ycR3yuZmManEP2jy_wpEpZHMbiIuRmKbG6mM-Zz/s1600/IMG_20170201_205906.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="486" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhnGAv0VFbb3C-DSzy9iHPMrFNaofSMZmVpn9z2WIUAaQ6CtKw8Ch30BC8aQmnb90ztOhnnwDb8cV8g9U5kjQJnHJFMtsZ45fFdyySR1ycR3yuZmManEP2jy_wpEpZHMbiIuRmKbG6mM-Zz/s640/IMG_20170201_205906.jpg" width="640" /></a></div>
<span style="font-family: Helvetica Neue, Arial, Helvetica, sans-serif;"><br /></span>
<span style="font-family: Helvetica Neue, Arial, Helvetica, sans-serif;"><br /></span>
<span style="font-family: Helvetica Neue, Arial, Helvetica, sans-serif;"><i>Składniki:</i></span><br />
<div style="background-color: white; border: 0px; font-size: 16px; font-stretch: inherit; font-variant-numeric: inherit; line-height: inherit; padding: 0px; vertical-align: baseline;">
<span style="font-size: 0.9em;"><span style="font-family: Helvetica Neue, Arial, Helvetica, sans-serif;"><i>1 szklanka mąki z ciecierzycy</i></span></span></div>
<div style="background-color: white; border: 0px; font-size: 16px; font-stretch: inherit; font-variant-numeric: inherit; line-height: inherit; padding: 0px; vertical-align: baseline;">
<span style="font-size: 0.9em;"><span style="font-family: Helvetica Neue, Arial, Helvetica, sans-serif;"><i>1 szklanka wody</i></span></span></div>
<div style="background-color: white; border: 0px; font-size: 16px; font-stretch: inherit; font-variant-numeric: inherit; line-height: inherit; padding: 0px; vertical-align: baseline;">
<span style="font-size: 0.9em;"><span style="font-family: Helvetica Neue, Arial, Helvetica, sans-serif;"><i>2 łyżki oleju lub oliwy z oliwek</i></span></span></div>
<div style="background-color: white; border: 0px; font-size: 16px; font-stretch: inherit; font-variant-numeric: inherit; line-height: inherit; padding: 0px; vertical-align: baseline;">
<span style="font-size: 0.9em;"><span style="font-family: Helvetica Neue, Arial, Helvetica, sans-serif;"><i>½ łyżeczki soli</i></span></span></div>
<div style="background-color: white; border: 0px; font-size: 16px; font-stretch: inherit; font-variant-numeric: inherit; line-height: inherit; padding: 0px; vertical-align: baseline;">
<span style="font-size: 0.9em;"><span style="font-family: Helvetica Neue, Arial, Helvetica, sans-serif;"><br /></span></span></div>
<div style="background-color: white; border: 0px; font-stretch: inherit; font-variant-numeric: inherit; line-height: inherit; padding: 0px; vertical-align: baseline;">
<span style="font-family: Helvetica Neue, Arial, Helvetica, sans-serif;"><span style="font-size: 14.4px;">Wszystkie składniki łączymy w jednolitą masę, bez grudek. Wstawiamy na całą noc do lodówki. Rano smażymy na rozgrzanym oleju.</span></span></div>
<div style="background-color: white; border: 0px; font-stretch: inherit; font-variant-numeric: inherit; line-height: inherit; padding: 0px; vertical-align: baseline;">
<span style="font-family: Helvetica Neue, Arial, Helvetica, sans-serif;"><span style="font-size: 14.4px;"><br /></span></span></div>
<div style="background-color: white; border: 0px; font-stretch: inherit; font-variant-numeric: inherit; line-height: inherit; padding: 0px; vertical-align: baseline;">
<span style="font-family: Helvetica Neue, Arial, Helvetica, sans-serif;"><span style="font-size: 14.4px;">Smacznego!</span></span></div>
Anonymoushttp://www.blogger.com/profile/05825962123657545426noreply@blogger.com0tag:blogger.com,1999:blog-7426100367780562568.post-7909895874822743732016-10-15T03:18:00.002-07:002016-10-15T03:18:55.313-07:00Placki cynamonoweOstatnio zdrowie nie pozwala mi... na prawie nic. W zeszłym tygodniu musiałam się spiąć i chodzić do pracy, ale w tym tygodniu nie dałam rady. L4 i łóżko. Daje mi to pewne możliwości, np posiedzenia w kuchni.<br />
<br />
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEg577eWQ_ESq2qBKNQXhiGS2BxFDH-XB8ijLrDZU9Z-4ITpSSsdtuCnv1ZNHZk7Mjz3RxKcrt-pF1W2bDSzmdfgLKaiO5kDxW93msTQ0a-RyRS-Vx-8feb3eeuASYhvvDyhuVI-DdPnCZYo/s1600/14741230_1463097603730999_921060864_n.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="640" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEg577eWQ_ESq2qBKNQXhiGS2BxFDH-XB8ijLrDZU9Z-4ITpSSsdtuCnv1ZNHZk7Mjz3RxKcrt-pF1W2bDSzmdfgLKaiO5kDxW93msTQ0a-RyRS-Vx-8feb3eeuASYhvvDyhuVI-DdPnCZYo/s640/14741230_1463097603730999_921060864_n.jpg" width="478" /></a></div>
<br />
<i><b><br /></b></i>
<i><b>Składniki:</b></i><br />
<i>mąka orkiszowa 1850 - 10 g</i><br />
<i>jajko 1 szt</i><br />
<i>cynamon</i><br />
<i>mleko - 1 łyżka</i><br />
<br />
Mieszamy wszystkie składniki na jednolitą masę. Łyżką wykładamy placki na rozgrzany olej i smażymy z dwóch stron. Podajemy z ulubionym dżemem.<br />
<br />
Smacznego!Anonymoushttp://www.blogger.com/profile/05825962123657545426noreply@blogger.com4tag:blogger.com,1999:blog-7426100367780562568.post-35205253969516447152016-09-11T09:17:00.000-07:002016-09-11T09:17:14.246-07:00Prosty chleb pszenny ze słonecznikiemJak już pewnie zauważyliście trochę zmieniłam wygląd bloga i <a href="https://www.facebook.com/W-kuchni-na-obcasach-823870734335712/?ref=bookmarks&qsefr=1" target="_blank">facebookowego fanpage'a</a>. Potrzebowałam jakichś estetycznych zmian. Jak się podoba? :)<div>
<br /></div>
<div>
Pieczywo to mój debiut. Chleb ze zdjęcia zrobiłam pierwszy raz jakiś miesiąc temu i od tego czasu piekłam całkiem sporo. Głównie tego chleba. Jest fajny, delikatny i najlepiej smakuje jeszcze ciepły z masłem <3 div="" nbsp=""><div>
W związku z tym że to debiut to zaczerpnęłam <a href="http://kotlet.tv/prosty-chleb-ze-slonecznikiem/" target="_blank">go stąd</a>. </div>
<div>
<br /></div>
<div>
<i><b>Składniki:</b></i></div>
<div>
<i>500 g mąki pszennej</i></div>
<div>
<i>500 ml wody</i></div>
<div>
<i>15 g drożdży świeżych</i></div>
<div>
<i>2 łyżeczki cukru</i></div>
<div>
<i>szczypta soli morskiej</i></div>
<div>
<i>50 g płatków owsianych</i></div>
<div>
<i>120 g słonecznika</i></div>
<div>
<i><br /></i></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhW_Acv9DNi5ymUEcXl55rhgAb9OkKs6tk3ZA7RTMrRQeZVqQBy0JYAKxNcUux1u05JrCdLaV_ZOcgxOTK8nGNrv3SqY-wxER8Tv0AOR8o7oX4t1fTL7d3Yg8SPdX4AurQPEhvf9wH2urzq/s1600/14054745_1373306836043410_653675205_n.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="640" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhW_Acv9DNi5ymUEcXl55rhgAb9OkKs6tk3ZA7RTMrRQeZVqQBy0JYAKxNcUux1u05JrCdLaV_ZOcgxOTK8nGNrv3SqY-wxER8Tv0AOR8o7oX4t1fTL7d3Yg8SPdX4AurQPEhvf9wH2urzq/s640/14054745_1373306836043410_653675205_n.jpg" width="496" /></a></div>
<div>
<i><br /></i></div>
<div>
<br /></div>
<div>
Drożdże rozpuszczam w wodzie i dodaję wszystkie sypkie składniki. Dokładnie mieszam, Okrywam miskę bawełnianą ściereczką i odstawiam na aż podwoi swoją objętość (ok 1-1,5h). Przekładam ciasto do foremki (u mnie tortownica, w keksówce się nie mieści) i zostawiam pod przykryciem na kolejną godzinę. W międzyczasie nagrzewam piekarnik do 180 stopni (tylko góra!). Piekę około 1 godziny i 15 minut. </div>
<div>
<br /></div>
<div>
Smacznego!</div>
</3></div>
Anonymoushttp://www.blogger.com/profile/05825962123657545426noreply@blogger.com1tag:blogger.com,1999:blog-7426100367780562568.post-28174706641150400072016-09-04T23:31:00.000-07:002016-09-04T23:31:02.857-07:00Ryzowo-orkiszowe placki z jabłkami <div dir="ltr">
Ten post miał się pojawić w sobotę, ale jakoś w nawale innych rzeczy zapomniałam. Ostatnio jestem z lekka przepracowana, w weekend miałam odpocząć, ale nie poszło mi to zbyt dobrze. Mam szansę jeszcze za tydzień, potem zaczynam zajęcia w weekendy. </div>
<div dir="ltr">
W sobotę byłam na Narodowym Czytaniu Quo Vadis. Lubię wspierać takie inicjatywy. <b>Ktoś jeszcze był u siebie w mieście?</b></div>
<div dir="ltr">
<br /></div>
<div dir="ltr">
Ja tu gadu-gadu, a to już 8:30, czas się brać za śniadanie. </div>
<div dir="ltr">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEi3cnF0crviWC0U_m2C5lF1sFpcEW9SqOz5_GQ6g2d9_uAgUq6Z5qRnz2VyClY0misw7I0fQMBD9EYoHwGc1ooIDA2tcZHcDpOPNK6Eot-5UXvc8VIwZY5Kz48O7yAhBM4wMQFGe1dSafGW/s1600/14248935_1046104215458686_146281318_n.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="500" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEi3cnF0crviWC0U_m2C5lF1sFpcEW9SqOz5_GQ6g2d9_uAgUq6Z5qRnz2VyClY0misw7I0fQMBD9EYoHwGc1ooIDA2tcZHcDpOPNK6Eot-5UXvc8VIwZY5Kz48O7yAhBM4wMQFGe1dSafGW/s640/14248935_1046104215458686_146281318_n.jpg" width="640" /></a></div>
<div dir="ltr">
<br /></div>
<div dir="ltr">
<br /></div>
<div dir="ltr">
<i><b>Składniki:</b></i></div>
<div dir="ltr">
<i>2 jabłka <br />
2 jajka <br />
3 łyżki mąki ryżowej <br />
3 łyżki mąki orkiszowej </i><br />
</div>
<div dir="ltr">
<i>olej do smażenia</i></div>
<div dir="ltr">
<i><br /></i></div>
<div dir="ltr">
Jabłka kroję w kostkę i wrzucam do miski. Dodaję jajka. Mieszam. Dodaję mąki, mieszam. Smażę na rozgrzanym oleju. </div>
<div dir="ltr">
<br /></div>
<div dir="ltr">
Smacznego!</div>
Anonymoushttp://www.blogger.com/profile/05825962123657545426noreply@blogger.com3tag:blogger.com,1999:blog-7426100367780562568.post-48005320923264671942016-08-24T12:01:00.000-07:002016-08-24T12:01:08.446-07:00Ucierany jabłecznik z budyniem mojej mamyMam kilka czekających przepisów, ale jakoś nie mam czasu. W mojej wakacyjnej pracy zostałam oszukana, teraz wracam wreszcie do stałej pracy, za którą tak bardzo tęskniłam!<br />
Jak wracaliśmy ostatnio z wesela (polecam wesela!) dostałam karton jabłek i orzechów. Orzechy spokojnie postoją, ale jabłka trzeba jeść dość szybko. Naszła mnie ochota na jabłecznik z budyniem. Przeszukałam pół internetów za jakimś fajnym przepisem po czym stwierdziłam, że sprawdzę w szufladzie w kuchni czy nie ma starego przepisu mojej mamy (mojego ulubionego!). I ku mojemu zaskoczeniu... znalazłam! Nie cały zeszyt, tylko tą jedną kartkę. <3 p=""><br />
No dobra, rozpisałam się a przepis czeka.<br />
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhWHT-G1k7jtAsd68MHvkQqKKZeSPG2WTNUp36WIsqRMnVJdzBrRvZYZpuCcX6eWhi0-bGMx8KiIOjz5wEuENTrdGjfi_Wthc0GhKDtD9r9qh1gzGfHwr5D6rzkHdhBTv26O7WAIo4v2K5p/s1600/14009825_1381305238576903_1660179318_n.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="640" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhWHT-G1k7jtAsd68MHvkQqKKZeSPG2WTNUp36WIsqRMnVJdzBrRvZYZpuCcX6eWhi0-bGMx8KiIOjz5wEuENTrdGjfi_Wthc0GhKDtD9r9qh1gzGfHwr5D6rzkHdhBTv26O7WAIo4v2K5p/s640/14009825_1381305238576903_1660179318_n.jpg" width="448" /></a></div>
<br />
<br />
<i><b>Składniki:</b></i><br />
<i>1 szklanka mąki ziemniaczanej</i><br />
<i>1 szklanka mąki pszennej (zamieniłam na orkiszową, bo pszenna wyszła)</i><br />
<i>1 szklanka cukru</i><br />
<i>2 łyżeczki proszku do pieczenia</i><br />
<i>2 budynie waniliowe </i><br />
<i>litr mleka</i><br />
<i>4 jajka</i><br />
<i>margaryna</i><br />
<i><br /></i>
<i><br /></i>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjtS2ZJzUjnWce9NuRqvXOSAGiYxh5iEKXNqFi0GeoTEu76k3HQ7ljnmeDkK85rSWEfL0afkyIQmaEwxPMPRMXBI__JSo5_rQ3fEp3GdiIc3ISu9g4L2Sk3NHkg0hJ0k8nV0o_gHZVshM2f/s1600/14112135_1381301858577241_964530683_n.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="640" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjtS2ZJzUjnWce9NuRqvXOSAGiYxh5iEKXNqFi0GeoTEu76k3HQ7ljnmeDkK85rSWEfL0afkyIQmaEwxPMPRMXBI__JSo5_rQ3fEp3GdiIc3ISu9g4L2Sk3NHkg0hJ0k8nV0o_gHZVshM2f/s640/14112135_1381301858577241_964530683_n.jpg" width="530" /></a></div>
<i><br /></i>
<br />
Gotujemy budyń według przepisu na opakowaniu.<br />
Żółtka ucieramy z cukrem, podajemy margarynę (po kawałeczku), potem wszystkie sypkie produkty. Białko ubijamy na sztywno i wmiksowujemy na wolnych obrotach.<br />
Jabłka ścieramy na grubych oczkach.<br />
<br />
Do blaszki wlewamy część ciasta, przykrywamy jabłkami i zalewamy budyniem. Na to wylewamy kolejną część ciasta. Wkładamy do piekarnika i pieczemy 50 minut w 180 st.<br />
<br />
Smacznego!</3>Anonymoushttp://www.blogger.com/profile/05825962123657545426noreply@blogger.com2tag:blogger.com,1999:blog-7426100367780562568.post-37658922978269912072016-08-10T04:18:00.002-07:002016-08-10T04:18:42.319-07:00Zupa jarmużowo-brokułowaZupa jarmużowa chodziła za mną od dawna. Wreszcie się udało!<br />
<i><br /></i>
<i><b>Składniki:</b></i><br />
<i>8 szklanek bulionu (kurczak, narchew, pietruszka)</i><br />
<i>pół brokuła</i><br />
<i>cebula</i><br />
<i>czosnek</i><br />
<i>ok 100 g jarmużu</i><br />
<i>sól</i><br />
<i>pieprz</i><br />
<i>olej do smażenia</i><br />
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgzu2EMOg2lBjtboMMxMybrP0sRp9axEt-JRBnURcoLCWdLtL_J-zEXBHvJVke7mKLaQ-hJC6FwSkJ8s2z5yVdGyIilDvNzgFLUh01wqVkoxiSk7tfuWLMJpDfKBTISSttqxWyg-iE1d5C2/s1600/13883722_1358867994153961_114507688_n.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="640" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgzu2EMOg2lBjtboMMxMybrP0sRp9axEt-JRBnURcoLCWdLtL_J-zEXBHvJVke7mKLaQ-hJC6FwSkJ8s2z5yVdGyIilDvNzgFLUh01wqVkoxiSk7tfuWLMJpDfKBTISSttqxWyg-iE1d5C2/s640/13883722_1358867994153961_114507688_n.jpg" width="524" /></a></div>
<br />
W garnku na oleju podsmażamy cebulę i czosnek. Kiedy się lekko zarumieni zalewamy bulionem. Kiedy zacznie się gotować wrzucamy brokuł. Jeśli nie zakrywa brokuła dolewamy trochę wody z czajnika. Gotujemy aż brokuł będzie al dente. Dodajemy jarmuż i gotujemy jeszcze kilka minut. Następnie blendujemy zupę, zagotowujemy jeszcze raz i doprawiamy solą i pieprzem.<br />
<br />
Podajemy z grzankami.<br />
<br />
Smacznego!<br />
<br />Anonymoushttp://www.blogger.com/profile/05825962123657545426noreply@blogger.com7tag:blogger.com,1999:blog-7426100367780562568.post-33352337186551943432016-07-31T04:32:00.002-07:002016-07-31T04:35:48.613-07:00Cydr jabłkowy domowej roboty<span style="color: #4b4f56; font-family: "helvetica" , "arial" , sans-serif;"><span style="background-color: white; font-size: 12px; line-height: 15.36px; white-space: pre-wrap;">Dziś mój faworyt! Przepis na ten cydr dostałam od koleżanki z pracy - Malwiny. Zrobiłam już dwie partie tego cudeńka, raz z podwójnej porcji. Jest pyszny! </span></span><br />
<span style="color: #4b4f56; font-family: "helvetica" , "arial" , sans-serif;"><span style="background-color: white; font-size: 12px; line-height: 15.36px; white-space: pre-wrap;"><br /></span></span>
<span style="background-color: white; color: #4b4f56; font-family: "helvetica" , "arial" , sans-serif; font-size: 12px; line-height: 15.36px; white-space: pre-wrap;"><i><b>Składniki:</b></i></span><br />
<span style="background-color: white; color: #4b4f56; font-family: "helvetica" , "arial" , sans-serif; font-size: 12px; line-height: 15.36px; white-space: pre-wrap;"><i>5 kg jabłek </i></span><br />
<i style="color: #4b4f56; font-family: helvetica, arial, sans-serif; font-size: 12px; line-height: 15.36px; white-space: pre-wrap;">10 l wody </i><br />
<span style="background-color: white; color: #4b4f56; font-family: "helvetica" , "arial" , sans-serif; font-size: 12px; line-height: 15.36px; white-space: pre-wrap;"><i>1 kg cukru</i></span><br />
<span style="background-color: white; color: #4b4f56; font-family: "helvetica" , "arial" , sans-serif; font-size: 12px; line-height: 15.36px; white-space: pre-wrap;"><i>5 cytryn </i></span><br />
<span style="background-color: white; color: #4b4f56; font-family: "helvetica" , "arial" , sans-serif; font-size: 12px; line-height: 15.36px; white-space: pre-wrap;"><i>40g imbiru </i></span><br />
<span style="background-color: white; color: #4b4f56; font-family: "helvetica" , "arial" , sans-serif; font-size: 12px; line-height: 15.36px; white-space: pre-wrap;"><i><br /></i></span>
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiqYZAqSXdBcIO0q49Gz28ayncnA-JyoY9xkEiuEsMSIdJjBDyArTZv2AVt8pI16brq_Culv-6OIR2jZNL_HU2ECOVcrTE_w_g4WcVVLrVVALsftPSI2dMkpcWGEPYh2fmlbFf8qQT5vXdT/s1600/13874926_1348853368488757_1066373289_n.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="640" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiqYZAqSXdBcIO0q49Gz28ayncnA-JyoY9xkEiuEsMSIdJjBDyArTZv2AVt8pI16brq_Culv-6OIR2jZNL_HU2ECOVcrTE_w_g4WcVVLrVVALsftPSI2dMkpcWGEPYh2fmlbFf8qQT5vXdT/s640/13874926_1348853368488757_1066373289_n.jpg" width="360" /></a></div>
<span style="background-color: white; color: #4b4f56; font-family: "helvetica" , "arial" , sans-serif; font-size: 12px; line-height: 15.36px; white-space: pre-wrap;"><i><br /></i></span>
<span style="background-color: white; color: #4b4f56; font-family: "helvetica" , "arial" , sans-serif; font-size: 12px; line-height: 15.36px; white-space: pre-wrap;"><i><br /></i></span>
<span style="background-color: white;"><span style="font-family: "helvetica" , "arial" , sans-serif;"><span style="font-size: 12px; line-height: 15.36px; white-space: pre-wrap;">Jabłka pokroić (ze skórką i gniazdami nasiennymi, bez ogonków), zmielić (ja użyłam maszynki do mielenia), wlać do dużego, kamiennego garnka i dolać ok. 3l wody po czym odstawić naczynie przykryte gazą na 7 dni. </span></span></span><br />
<br />
<span style="background-color: white;"><span style="font-family: "helvetica" , "arial" , sans-serif;"><span style="font-size: 12px; line-height: 15.36px; white-space: pre-wrap;">Mieszać rano i wieczorem.</span></span></span><br />
<span style="background-color: white;"><span style="font-family: "helvetica" , "arial" , sans-serif;"><span style="font-size: 12px; line-height: 15.36px; white-space: pre-wrap;"><br /></span></span></span>
<span style="background-color: white;"><span style="font-family: "helvetica" , "arial" , sans-serif;"><span style="font-size: 12px; line-height: 15.36px; white-space: pre-wrap;">Po tym czasie przecedzić przez gazę, resztę miazgi odcisnąć, zmieszać z cukrem, otartą skórką z cytryn i sokiem wyciśniętym z tych cytryn oraz dodać mielony imbir. </span></span></span><br />
<span style="background-color: white;"><span style="font-family: "helvetica" , "arial" , sans-serif;"><span style="font-size: 12px; line-height: 15.36px; white-space: pre-wrap;">Całość dopełnić wodą DO 10l i przelać do butli lekko zakorkowanej na 24 godz (u mnie stało nadal w garnku przykrytym gazą). Po tym czasie cydr przesączyć, rozlać do butelek zamykanych na zakrętkę metalową. Można pic po tygodniu, ale najlepszy będzie po kilku miesiącach. UWAGA z otwieraniem! Bardzo burzliwe!</span></span></span><br />
<span style="background-color: white;"><span style="font-family: "helvetica" , "arial" , sans-serif;"><span style="font-size: 12px; line-height: 15.36px; white-space: pre-wrap;"><br /></span></span></span>
<span style="background-color: white;"><span style="font-family: "helvetica" , "arial" , sans-serif;"><span style="font-size: 12px; line-height: 15.36px; white-space: pre-wrap;">Smacznego!</span></span></span><br />
<br />
<br />
<span style="background-color: white; color: white; font-family: "helvetica" , "arial" , sans-serif; font-size: 12px; line-height: 15.36px; white-space: pre-wrap;"><br /></span>Anonymoushttp://www.blogger.com/profile/05825962123657545426noreply@blogger.com9tag:blogger.com,1999:blog-7426100367780562568.post-78630679800980194952016-07-27T02:44:00.000-07:002016-07-27T02:44:47.911-07:00Kurczak słodko-kwaśnyDziś będzie wariacja na temat kurczaka słodko-kwaśnego. Nie wiem czy wyszedł dokładnie taki jak powinien być, ale mi smakował.<br />
<b><br /></b>
<i><b>Składniki:</b></i><br />
<i>podwójna pierś z kurczaka</i><br />
<i>pół selera</i><br />
<i>2 marchewki</i><br />
<i>pietruszka</i><br />
<i>2 plastry ananasa</i><br />
<i>165 ml mleka kokosowego</i><br />
<i>pół szklanki wody</i><br />
<i>2 łyżeczki zielonej pasty curry</i><br />
<i>ząbek czosnku</i><br />
<i>cebula</i><br />
<i>pieprz ziołowy</i><br />
<i>sól himalajska</i><br />
<i>sos sojowy</i><br />
<i>olej</i><br />
<i><br /></i>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhggo-ta4yly6DenLNshye4wVeQRaC0qQCEZ0nISLktChJPFTf_JcMdA6yIz9uzTMPtys5yW9Jtr1-5WhO7pddatHGVV6czqUO1uIEBHXAgmLBFUUQCjD4SUQTrB4tV8o6WzliOailo_nvE/s1600/IMG_20160706_170858.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="640" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhggo-ta4yly6DenLNshye4wVeQRaC0qQCEZ0nISLktChJPFTf_JcMdA6yIz9uzTMPtys5yW9Jtr1-5WhO7pddatHGVV6czqUO1uIEBHXAgmLBFUUQCjD4SUQTrB4tV8o6WzliOailo_nvE/s640/IMG_20160706_170858.jpg" width="412" /></a></div>
<i><br /></i>
<i><br /></i>
Kroję pierś w kostkę. Warzywa w słupki. Ananasa w kostkę. Cebula w piórka, czosnek siekam.<br />
Na oleju podsmażam kurczaka, dodaję warzywa i czekam aż większość zmięknie. W kubku mieszam mleczko kokosowe, wodę i pastę curry, wlewam do garnka. Dorzucam ananasa i wlewam sos sojowy. Dodaję przyprawy i czekam aż płyn się nieco zredukuje.<br />
<br />
Smacznego!Anonymoushttp://www.blogger.com/profile/05825962123657545426noreply@blogger.com2