niedziela, 27 września 2015

Domowy rosół

Mówi się, że rosół to najprostsza zupa. Nie zgodzę się z tym. Kilka razy zepsułam, to jakby się wydawało, proste danie. Teraz już chyba mogę powiedzieć, że wyszło dobre.



Składniki:
udko z kurczaka
udko z kaczki
3 marchewki
pietruszka
kawałek kapusty
kawałek selera
cebula
sól

Wiem, polecą teraz hejty. Gotujemy duży garnek wody i do wrzącej wody wkładam umyte wcześniej mięso. Większość osób daje do zimnej (też tak robiłam, ale w zimnej mi jeszcze porządny rosół nie wyszedł). Kiedy pozbędę się wszystkich szumowin wrzucam obrane i umyte warzywa i skręcam gaz, by rosół delikatnie bulgotał. Obraną z pierwszej warstwy cebulę przypalam na gazie i również dokładam do rosołu. Generalnie na tym kończy się mój aktywny udział. Co jakieś 30-40 minut zaglądam do rosołu czy woda nie wyparowała. Po około 3 godzinach (albo i dłużej, po co się spieszyć?) dodaję sól, sprawdzam smak i wyłączam. Podajemy z makaronem nitki.

Muszę spróbować kiedyś wariacji z imbirem, podobno super rozgrzewa... Poinformuję Was, jeśli coś mi z tego wyjdzie.

Smacznego!

1 komentarz:

  1. a tam hejty - każdy ma swój sposób na domowy rosół - ważne, ze smakował :) pływające oka, mówią, że był dobry :)

    OdpowiedzUsuń